-------------------------- HISTORIA WĘDKARSTWA W ZE „PAK” SA -------------------------
Najstarsze
informacje dotyczące pochodzenia Kół Polskiego Związku Wędkarskiego
przy ZE PAK sięgają początku lat sześćdziesiątych. Niestety, są to tylko
informacje ustne przekazane przez pracowników Okręgu PZW Konin,
ponieważ najstarsze dokumenty, które się zachowały, pochodzą z 5
października 1975 roku. Jest to protokół z I Zjazdu Delegatów PZW Okręgu
Konin. Zjazd wybrał wówczas pierwszy Zarząd Okręgu Konin, którego
Prezesem został Benedykt Sobieszek, jednym z wiceprezesów Edmund Bajer -
przedstawiciel Koła Konin PAK zarejestrowanego pod numerem 5, natomiast
członkiem Zarządu okręgu został Adam Eger, wieloletni pracownik
Elektrowni Konin.
W roku 1976 Koło Konin PAK (bo tak się wtedy
nazywało) liczyło 362 osoby z czego 185 pracowników fizycznych, 45
umysłowych, 98 członków to młodzież oraz 34 emerytów. Taki stan
uplasował nas na 6 miejscu w Okręgu, który obejmował obszar od Miasta
Koła przez Słupcę, Zagórów po Sompolno i Pyzdry. Cały Okręg PZW Konin
liczył wówczas 6295 członków.
W roku 1980 z Koła PZW nr 5 Konin PAK powstały Koła nr 41 przy El. Pątnów i koła nr 42 przy El. Adamów.
Jedni z pierwszych wędkarzy-energetyków
Działalność
wędkarska przy Elektrowni Adamów rozpoczęła się jednak dużo wcześniej,
bo już w 1964 roku. Wtedy to koledzy Jan Duszyński, Mieczysław Denga,
Włodzimierz Jarczewski oraz Tadeusz Mierzwa powołali do życia sekcję
wędkarską działającą przy Kole PZW Turek Miasto. Następnie, od 1970
roku, sekcja działała już przy ZE PAK, ale dopiero w 1980 roku powstało
Koło PZW nr 42 przy Elektrowni Adamów. Funkcję pierwszego Prezesa objął
pan Jan Duszyński, a Koło liczyło wtedy 88 członków. Następnie funkcję
prezesa obejmowali kolejno Włodzimierz Jarczewski, Jerzy Osiński i
Wojciech Kuskowski. Od 2005 roku do dziś funkcje prezesa sprawuje kolega
Krzysztof Herman, a pomagają mu w tym Piotr Kulesa, Marcin Perliński,
Krzysztof Księżak, Tadeusz Borowczyk oraz Andrzej Majkowski. Liczba
członków Koła w 2009 roku wzrosła do 231 osób.
Podobną historię
posiada organizacja wędkarska działająca w Elektrowni Pątnów. Powstała w
1966 roku jako sekcja, a od stycznia 1980 roku działa jako samodzielne
Koło PZW nr 41. Pierwszym prezesem zostaje wówczas Marian Antkowiak. Na
przestrzeni pierwszych dziesięciu lat działalności liczba wędkarzy
wzrasta ze 152 do 347 członków. Wśród nich znajdują się też emeryci i
renciści (47 osób) oraz juniorzy (12) i młodzicy (41).
W styczniu
1991 roku prezesem Koła zostaje Stefan Silny. W zarządzie pracują od tej
pory także Daniel Głowacki, Bogdan Wojciechowski, Zbigniew Mujta,
Włodzimierz Wawrzyniak, Tomasz Socha, Krzysztof Romecki i Jerzy Silny.
Członkowie Koła – Stefan Silny, Jerzy Silny, Daniel Głowacki, Józef
Staszczak, Ireneusz Pietrala i Tadeusz Karmelita wchodzą również w skład
Społecznej Straży Rybackiej (SSR), a Komisję Rewizyjną tworzą Jerzy
Silny (przewodniczący), Jan Lipa i Edward Budziłło. Z kolei Bogdan
Wojciechowski, Stefan Silny i Daniel Głowacki stanowią skład kadry
okręgu PZW.
Członkowie Koła nr 41 Elektrowni Pątnów
W
styczniu 1991 roku, z inicjatywy zarządu Koła nr 41, w Szkole
Podstawowej nr 3 w Koninie zawiązana została sekcja PZW. Koło, oprócz
bardzo chlubnej pracy z młodzieżą, zrzesza w swych szeregach również
kobiety, wśród których wyróżniają się Beata Silna, Ewa Głowacka, Sylwia
Staszczak, Halina Sadłowska. Zarząd Koła nr 41, kilkakrotnie w roku
organizuje zawody wędkarskie dla swoich członków.
Młodzi wędkarze nad kanałem Warta-Gopło
W
1997 roku, w dniach jubileuszu 30-lecia Elektrowni Pątnów, zebranie
sprawozdawczo-wyborcze Koła wybrało nowy zarząd w składzie: Stefan Silny
(Prezes) Paweł Górski (Wiceprezes) oraz Ryszard Stankowski (Gospodarz),
Tomasz Silny (Skarbnik), Bogdan Wojciechowski (Kapitan sportowy),
Tomasz Socha Sekretarz), Kazimierz Tomaszewski (Opiekun ds. młodzieży)
oraz Krzysztof Ziarnecki, Henryk Przybylak, Henryk Depczyński
(Członkowie). Okrasą jubileuszu w 1997 roku były po raz pierwszy
zorganizowane przez Koło nr 41 Ogólnopolskie Zawody Wędkarskie
Energetyków, które na stałe weszły do kalendarza imprez Koła.
Najnowsza
historia koła PZW nr 41 przy Elektrowni Pątnów to rok 2009, kiedy
został wybrany obecny Zarząd Koła w składzie Ryszard Gadacz (Prezes),
Bogdan Wojciechowski (Wiceprezes), Barbara Zomer (Skarbnik), Ryszard
Stankowski (Gospodarz), Waldemar Brzeziński (Sekretarz) i członkowie –
Tadeusz Karmelita, Marek Nowacki, Kazimierz Tomaszewski, Krzysztof
Ziarnecki. W roku 2009 Koło liczyło już 998 członków.
Koło PZW nr 41
od szeregu lat organizuje Ogólnopolskie Zawody Energetyka w Wędkarstwie
Spławikowym a głównym celem pracy Zarządu Koła jest aktualnie
stworzenie atrakcyjnego łowiska poprzez program zarybienia drapieżnikiem
zbiornika wstępnego schładzania Elektrowni Konin, który
zagospodarowujemy w ramach porozumienia pomiędzy ZE „PAK” SA, a Kołami
PZW przy naszych elektrowniach.
Zarządu Koła PZW nr 41przy El.
Pątnów w ciągu sezonu wędkarskiego 2010 zorganizował szesnaście imprez
sportowo-rekreacyjnych dla swoich członków i nie tylko. W szeregach
członków koła jest wielu sympatyków spinningu i dla nich zorganizowano 6
zawodów spinningowych, pozostałe 10 to imprezy spławikowe, a dla
miłośników wędkowania zimowego zrobiono 11 grudnia wędkowanie na
jeziorze Gosławskim gdzie można naprawdę połowić sobie drobną rybkę.
Zarządy
Kół nr 41 i nr 5 przy Elektrowni Pątnów-Konin w sezonie 2010 spotykały
się trzy razy na zarybieniu zbiornika El. Konin, dwa razy na wiosnę
zarybiano zbiornik.
Dnia 08.05.2010 wpuścili wiosenny wylęg
szczupaka ( ryby wielkości zapałki )w ilości 12 tysięcy sztuk i w
czerwcu wpuściliśmy wylęg wiosenny sandacza w ilości 50 tysięcy sztuk,
zaś na jesień dnia 23.10.2010 wpuścili dwuletni kroczek lina ( ryby
wielkości 10 do 15cm ) w ilości 200kg tj. około 3 tysiące sztuk.
Tak
wiec sezon 2010 w Kole PZW nr 41 przy El. Pątnów upłynął dość
pracowicie. Mamy nadzieję że w sezonie 2011 nie zabraknie zdrowia oraz
sił z jeszcze większą ilością imprez dla członków naszego Koła, czego im
życzę.
Rok 2011 to zasadniczo kontynuacja wypracowanych działań
Koła w kadencji 2009 – 2012. Tradycyjnie sezon wędkarze rozpoczęli
wspólnym sprzątaniem brzegów zbiornika wstępnego schładzania Elektrowni
Gosławice. W akcji udział brała również młodzież i dzieci członków koła.
Dalsze działania na rzecz tej wody to coroczne zarybianie oraz ochrona
przed kłusownictwem.
W roku 2009 wypuszczono:
- szczupak – 84 kg (wielkość 15-50cm)
- sandacz – 30 kg (wielkość 15-50cm)
- sandacz – 40 000 szt.(wylęg wiosenny)
W roku 2010 wpuszczono:
- sandacz – 46 000 szt. (wylęg wiosenny)
- szczupak – 12 000 szt. (wylęg wiosenny)
- lin – 3 000 szt. (wielkość 5-20cm)
W roku 2011 zarybienie uzupełniono o węgorza w ilości około 1 800 szt., tj. 24 kg.
Wielkość
zarybienia jest w zasadniczy sposób zależna od ilości rozprowadzonych
pozwoleń na amatorski połów ryb w zbiorniku. Pod tym względem sezon 2011
nie należał do udanych, stąd poziom zarybienia należy uznać za skromny.
W celu ochrony efektów zarybień – prowadzonych wspólnie z Kołem Nr 5
El. Gosławice – Zarząd Koła 41 organizuje, poprzez swoją Społeczną Straż
Rybacką, kontrole przestrzegania regulaminu amatorskiego połowu ryb na
tej wodzie. Konkretne dane na ten temat znajduje się w sprawozdaniu
komendanta SSR.
Bardzo ważną dziedziną działalności naszego Koła są
imprezy sportowo – turystyczne. Największym wyzwaniem, jak każdego roku,
okazały się XI Mistrzostwa Polski Energetyków w Wędkarstwie
Spławikowym, które odbyły się w dniach 8 – 10.06.2011 r. Kosztowały one
wiele pracy członków Koła przy przygotowaniu łowiska jak i obsłudze
trzydniowych zawodów.
W całym sezonie zorganizowano 14 zawodów, które
wyłoniły czołowych wędkarzy naszego Koła w kategoriach spławikowej i
spinningowej. W liczbie 6 zawodów to zawody spinningowe, natomiast 8 to
zawody spławikowe. Spinningiści naszego Koła próbowali sił w zawodach
organizowanych na rzece Odrze i Warcie. Spławikowcy wybrali się do
zaprzyjaźnionego Bełchatowa jak również na pucharowe zawody w Starym
Mieście. Zarząd Koła nawiązał również kontakt ze spinningistami z Koła
przy FUGO, co zaowocowało wspólnymi towarzyskimi zawodami na zbiorniku
Jeziorko i na Warcie.
Przyszły sezon 2012 Zarząd Koła Nr 41
zamierza poświęcić na kontynuację działalności sportowej jak również (w
miarę możliwości) intensyfikację zarybień zarybień ochrony powierzonej
wody. Z pewnością nie zabraknie działań na rzecz zwiększenia aktywności
dzieci i młodzieży w imprezach wędkarskich.
W dniach od 25 do 27
lipca na zbiorniku wstępnego schładzania Elektrowni Konin w Gosławicach
będącym pod opieką Kół Wędkarskich nr 5 i 41 przeprowadzono odłowy
kontrolne.
Odłowów dokonali profesjonalni rybacy panowie Adamczewscy
(Henryk i Tomasz)pod nadzorem st. specjalisty ds. zagospodarowania i
ochrony wód Okręgu PZW Konin pana Janusza Noszczaka - przy wsparciu w/w
kół wędkarskich. Tyle tytułem wstępu.
Oczywiście jak w tym kraju bywa
natychmiast rozgorzała polemika odławiać-czy nie odławiać. Nie będę
przytaczał argumentów za i przeciw, bo na ten temat napisano już
niejedną pracę doktorską, a wędkarze są do dziś i tak w tej kwestii
podzieleni (widocznie tak już musi być).Postawię tylko parę pytań. Ile
my jako wędkarze chcemy wiedzieć o „swojej” wodzie???. Czy jadąc
realizować swoją życiową pasję chcemy orientować się na temat charakteru
łowiska, populacji ryb zamieszkujących dany akwen, różnorodności
gatunkówi kondycji ryb??? Czy chcemy wiedzieć czy ryby są zdrowe???. Nie
będę się wymądrzał. Na te pytania musicie odpowiedzieć sobie sami. Na
podstawie ciągłych obserwacji, badań, pomiarów, analiz ocenia się
ekosystem, podejmuje decyzje o zarybianiu (ile ryb i jakich gatunków).
Są to rzeczy dla przyszłości wędkarstwa (tego przez duże W) niesamowicie
ważne. Elementem składowym w/w czynności czy się komuś podoba czynie są
również odłowy kontrolne.
A teraz trochę liczb.
Odłowiono:
Tołpyga 526 kg.
Sandacz 8 kg.
Leszcz 57 kg.
Sum 47 kg.
Wnioski:
Niepokojąco duża populacja tołpygi
Zarastanie zbiornika
Duża różnorodność gatunkowa
Dobra kondycja ryb
Nie stwierdzono występowania chorób
I na koniec
Zbiornik jest systematycznie zarybiany. Od 2009 do 2011roku wpuszczono około:
1.Sandacz 86500 szt.
2.Szczupak 13000 szt.
3.Lin (kroczek) 3000 szt.
4.Węgorz 2000 szt.
Reasumując
powyższe, koledzy wędkarze, wszystkim się podoba gdy się zarybia, ale
zarybianie to część składowa gospodarki rybackiej, natomiast odłowy to
też niestety gospodarka rybacka i czy nam się podoba czy nie musimy
odławiać gatunki niepożądane takie jak tołpyga. Nie muszę chyba
tłumaczyć dlaczego?, a w to miejsce nasadzamy gatunki, które nie
powodują takiej eutrofizacji wody. Akurat zbiornik jest wodą bardzo
podatną na takie procesy ze względu na niewielką głębokość i podgrzaną
wodę